Life Style

10 rzeczy, w których rodzice nas okłamują

Często rodzice mówią dzieciom, że nie wolno kłamać. Ale sami czasami też kłamią. Może mają ku temu ważne powody?

Rodzice okłamują dzieci w tym, że przyniósł je bocian. Tak naprawdę nie przynosi ich bocian, tylko tata z porodówki. A na porodówce pojawiają się dzięki mamie i jej dużemu brzuszkowi.

Jeżeli rodzice mówią, że kiedy byłeś mały, to ciągle płakałeś, to kłamią. Mają na myśli to, że było im bardzo trudno zrozumieć, czego chcesz, dopóki nie nauczyłeś się mówić.

Kiedy na talerzu zostaje jeden kawałek tortu i rodzice mówią: Jedz, my nie chcemy. Kłamią.

Oczywiście, że chcą. Ale są gotowi zdusić w sobie tę chęć po to, żeby tobie sprawić przyjemność.

Kiedy w butelce zostaje kilka łyków wody, do najbliższego źródła jest niezbyt blisko, a rodzice mówią: pij, nam zupełnie nie chce się pić! Kłamią.

Też w tej chwili odczuwają pragnienie, ale wolą pocierpieć, żebyś ty się nie męczył.

Kiedy rodzice mówią, że trzeba wcześniej kłaść się spać, bo rano się nie obudzisz – też kłamią.

Co innego masz zrobić, skoro jest budzik i obowiązki? Po prostu wiedzą, że jeżeli dziecko nie pozwoli swojemu organizmowi odpocząć, to później albo wcześniej organizm zacznie chorować.

Kiedy rodzice mówią, że umrzesz z głodu, jeżeli nie zjesz porządnego śniadania, też kłamią. Po prostu chcą żebyś rósł silny, mocny, zdrowy i wesoły. A to jest możliwe tylko przy pełnowartościowym odżywianiu.

Jeżeli rodzice wysyłają cię do sklepu ze słowami: “Taki jestem zmęczony, zupełnie nie mam siły”. Też kłamią. Po prostu chcą, żebyś uczył się samodzielności, prawidłowego dysponowania pieniędzmi i robienia zakupów.

Jak będziesz dużo pić, to pękniesz! Nic podobnego. Nie pękniesz.

Ale już pracę nerek zaburzyć możesz. I wypłukać z organizmu potrzebne sole i minerały też łatwo można, jeżeli przesadzasz z piciem.

Kiedy rodzice mówią: “Nie wiem”, kłamią. Najprawdopodobniej uważają, że za wcześnie jest dla ciebie na prawdziwą odpowiedź, albo że odpowiedź jest bardzo długa i skomplikowana i nie chce im się wyjaśniać.

Łatwo możesz oduczyć ich tego głupiego nawyku, prosząc: “A powiesz, jak się dowiesz? A może dowiemy się razem?”

Kiedy rodzice mówią: “Może to jest niesmaczne, ale bardzo zdrowe”, kłamią.

Wielu dorosłych nie wie, jak bardzo się mylą i nawet się tego nie domyślają. Tak, wiele smacznych rzeczy jest niezdrowych.

Ale wszystkie zdrowe rzeczy, niezbędne dla organizmu, zawsze mają dla niego przyjemny zapach i smak. Jeżeli są nieprzyjemne, to znaczy, że organizm ich nie potrzebuje.

Jeżeli tata jest zły i nie w humorze, a na twoje pytanie: Co się stało, odpowiada: Nic. Też kłamie.

Po prostu nie chce cię niepokoić. Dlatego, że uważa, że jesteś na razie za mały, żeby pomóc mu radą albo działaniem w jego dorosłej trudnej sytuacji.

Nie obrażaj się na tatę za tę słabość. Poczekaj, aż się uspokoi.

Jeżeli rodzice przegrali z tobą w szachy, a ty dopiero co nauczyłeś się grać. Musisz wiedzieć – rodzice się okłamują.

Po prostu martwią się, że jeżeli będziesz cały czas przegrywał, to stracisz zainteresowanie ulubioną grą i nie będziesz z nimi grał. Ucz się z honorem przegrywać, a rodzice nie będą musieli kłamać.

Jeżeli przyłapali cię na rozrabianiu i rodzice mówią, że oddadzą cię do domu dziecka, to kłamią.

Ale w takiej chwili musisz zrozumieć, że rodzice są bardzo rozgniewani. I musisz dobrze się zastanowić nad swoim zachowaniem. Takie rodzicielskie kłamstwo – to oznaka tego, że wasze dobre relacje z nimi mogą bardzo mocno się zepsuć.

Jeżeli rodzice mówią ci, że na zebraniu w szkole bardzo cię chwalono, a ty dobrze wiesz, że jakoś cię szczególnie chwalić nie było za co, oczywiście, kłamią.

Ale tylko po to, żeby ci pokazać, że wierzą w to, że możesz się poprawić i naprawdę będzie za co cię chwalić na następnym zebraniu.

A na jakim nieszkodliwym kłamstwie wy przyłapaliście swoich rodziców?

Facebook Comments

Related Articles

Back to top button
Close
Close