Bohater starogreckiej mitologii, Prometeusz, podarował ludziom ogień i został za to ukarany.
Przykuto go do skały, do której codziennie przylatywał orzeł i wydziobywał Prometeuszowi wątrobę.
Jednak Prometeusz od tego nie umierał, a wątroba znowu i znowu odrastała, udowadniając, że ludzie mogą żyć bez części tego narządu.
Mityczny orzeł spokojnie mógłby wydziobać człowiekowi jeden z narządów podwójnych.
W większości przypadków po stracie jednego narządu, drugi z pary zaczyna pracować za dwóch.
Na przykład, po usunięciu jednego płuca, drugie powiększa swoje rozmiary, żeby skompensować wielkość powierzchni oddechowej.
A pozostawiona samotnie nerka z powodzeniem poradzi sobie z filtrowaniem krwi.
Tak samo, jak w micie o Prometeuszu, ludzka wątroba rzeczywiście potrafi się regenerować. Nawet po usunięciu 25% ogólnej masy tego narządu możliwa jest jego pełna regeneracja.
Dlatego do przeszczepów od żywych dawców najczęściej pobiera się właśnie nerki i wątrobę.
Usunięcie śledziony, która odpowiada za procesy krwiotwórcze i obronę immunologiczną organizmu, również nie spowoduje śmierci.
I chociaż człowiek bez śledziony stanie się bardziej narażony na atak wirusów i infekcji bakteryjnych, jej funkcje w pełni będą mogły przejąć wątroba i znajdujące się w całym ciele naczynia limfatyczne.
Ciekawe, że kiedyś uważano śledzionę za narząd, odpowiadający za poczucie humoru.
Jednak najnowsze badania nie wykazały różnic w poczuciu humoru u osób ze śledzioną i bez niej.
A teraz pozwolimy, żeby mityczny orzeł zabrał człowiekowi żołądek.
Jeżeli lekarz starannie połączy przełyk z jelitem cienkim, to nawet bez żołądka można odżywiać się tak, jak wcześniej.
Niektórzy naukowcy uważają wyrostek robaczkowy u człowieka za narząd szczątkowy.
Ale chociaż udowodniono, że ten narząd jest jednak pożyteczny – zasiedlają go pożyteczne bakterie oraz wytwarza on przeciwciała, usunięcie wyrostka robaczkowego w żaden sposób nie wpływa na jakość życia człowieka.
Do tego, według danych medycznych, tysiącom ludzi każdego roku usuwa się woreczek żółciowy.
W normalnym stanie służy on jako zbiornik na żółć, którą wytwarza wątroba do rozkładu tłuszczów.
Chociaż przy braku takiego zbiorniczka będziesz musiał przejść na dietę, żyć jednak będziesz.
Człowiek może przeżyć i bez tarczycy. Jednak jej brak trzeba będzie kompensować przyjmowaniem leków hormonalnych do końca życia.
Jak wstrząsająco by to nie brzmiało, ludzie mogą żyć nawet bez jednej z półkul mózgowych!
Jeżeli półkula mózgowa została usunięta z powodów medycznych w dzieciństwie, to człowiek będzie miał wszelkie szanse na pełnowartościowe życie.
Raczej nie zaczniemy naszemu bohaterowi zabierać narządów rozrodczych, jednak musisz wiedzieć, że mężczyźni bez jąder, a kobiety bez jajników i macicy mogą żyć długo i szczęśliwie.
Ale, bez względu na to wszystko, radzimy wam chronić każdy swój narząd i prowadzić zdrowy tryb życia!