HistoriaLife StyleWiedza

Co będzie, jeżeli nastąpi wieczna zima?

Większość ludzi każdego roku z niecierpliwością czeka na lato. Chyba jesteś jednym z nich? Nie możesz się doczekać, żeby jak najszybciej zdjąć ciepłe ubrania?

Urlop nad morzem, zimne koktajle, gorący piasek i fale. Czy może być coś lepszego?

Może tylko ferie świąteczne, prezenty i atmosfera prawdziwych świąt. No i jeszcze bałwany, sanki, zabawa w śnieżki. Czasami nieświadomie sobie myślisz: “Żeby te dni nigdy się nie kończyły”.

Ale, jeżeli wieczna zima naprawdę przyjdzie – to słabo będzie przypominać wieczne świętowanie Nowego Roku.

W ciągu kalendarzowej zimy na Ziemię spada około 135 ton śniegu.

Jeżeli ta liczba wzrośnie do 540, to po ulicach nie da się przejść. Nie dadzą rady nie tylko ludzie, ale też ciężarówki. Zaspy nie będą się topić, a tylko powiększać swoje rozmiary z roku na rok.

Drugi problem to zimno. Żeby przez cały rok ogrzewać domy – potrzebna będzie ogromna ilość energii. Obecnych zapasów nie wystarczy na długo. I ludzie będą musieli chodzić w ciepłych swetrach i czapkach nawet w domu.

Dzisiaj w najzimniejszych miejscach na planecie – Antarktyda, Grenlandia, niektóre regiony Rosji – temperatura może spadać do 50-70 stopni mrozu. Wyobraź sobie, że coś podobnego będzie się działo na całej planecie.

Ludzkość nadal będzie istnieć, ale życie poważnie się zmieni.

Można będzie wyrzucić wszystkie letnie rzeczy, nie będą więcej potrzebne. Analogicznie z rowerami, rolkami, motocyklami i wszystkimi letnimi dyscyplinami sportu w ogóle.

Od tej chwili tylko bielizna termiczna, rakiety śnieżne i terenówki. No i psie zaprzęgi – staną się popularne.

Ze śniegiem i niskimi temperaturami można walczyć, ale problemy z jedzeniem zaczną się szybko.

Większość roślin zbożowych i zwierząt zginie albo nadal będzie istnieć tylko w zamkniętych ocieplanych bunkrach. W każdym razie ich ilość znacznie się obniży.

Ludzie będą głodować, polować na foki i niedźwiedzie polarne. A jeżeli mówimy o liczbie ludzi na planecie – wszystkie mrozoodporne gatunki zwierząt zginą w pierwszych latach.

Najbardziej ucierpią ciepłe kraje. Jak przyzwyczai się do nowego życia Afrykańczyk, który nigdy nie widział śniegu i przywykł do mieszkania w otwartej chacie z drewna? On zwyczajnie nie znajdzie sposobu na uchronienie się przed zimnem.

Tymczasem mieszkaniec Norwegii jak zwykle założy swój ciepły sweter w jelenie i pójdzie do pracy. A u niego w domu będzie cały czas tak samo ciepło i przytulnie.

Jeżeli mieszkasz w zimnym kraju i znudziły ci się długie zimy – nie upadaj na duchu. To jedynie oznacza, że jesteś do końca świata przygotowany lepiej niż inni.

Minie dziesięć albo dwadzieścia lat. Dorośnie nowe pokolenie, przyzwyczajone do chłodów.

Ludzie zdążą zapomnieć, co to takiego opalenizna, letni urlop czy upał na dworze. Tylko starsze pokolenie będzie to wspominać, ale niezbyt często.

Na ulicach będzie znacznie mniej ludzi. Przemieszczać się będą na skuterach śnieżnych albo psimi zaprzęgami.

Najbardziej pożądanym prezentem będzie podgrzewane ubranie, a nie nowy smartfon.

Telewizja, media społecznościowe – wszystko to zejdzie na drugi plan. Możliwe, że ludzie zrobią się podobni do surowych Wikingów i będą myśleć o przeżyciu i o jedzeniu, a nie o rozrywkach.

Ale jeżeli przypomnimy sobie, że ludzie przeżyli średniowiecze, brak higieny, epidemie – to poradzą sobie i z zimnem.

Ale niekończącą się zimę znacznie przyjemniej się ogląda w dobrym serialu niż przeżywa osobiście.

Niewykluczone, że słońce zdąży eksplodować, zanim na Ziemi tak bardzo się ochłodzi. Ale pozostaje nadzieja, że ludzkość będzie już na to przygotowana.

A zatem, na jaką planetę chcielibyście się przeprowadzić, kiedy ludzkość doszczętnie zniszczy tę?

Facebook Comments

Related Articles

Back to top button
Close
Close