Co będzie, jeżeli przywiąże się do kogoś 1000000 balonów?
Gdyby przywiązać zwykłe balony (które nie latają), to będzie pięknie i śmiesznie. Zwłaszcza, gdyby przywiązać je do różnych części ciała.
Ale gdyby przywiązać do człowieka milion balonów, napełnionych helem, to wyjdzie bardzo interesująca, niezwykła, ciekawa, ale ogromnie niebezpieczna przygoda.
Porozmawiajmy chwileczkę o tym zadziwiającym gazie. Hel to drugi pierwiastek chemiczny w układzie okresowym. Stoi na czele grupy gazów szlachetnych. Jest gazem szlachetnym, jednoatomowym, nie posiada koloru, smaku ani zapachu.
Hel jest drugą najlżejszą substancją. Jego temperatura wrzenia jest najniższa spośród wszystkich znanych substancji. Hel zawsze kieruje się w górę.
Baloniki, nadmuchane nieoczyszczonym helem latają średnio do 10 godzin.
Głównym powodem tego, że balon tak krótko lata jest rozmiar cząsteczek helu. Są znacznie mniejsze, niż cząsteczki powietrza i z łatwością przenikają przez lateks, z którego wykonane są balony. Dlatego po pewnym czasie, hel po prostu wychodzi z balonu, który się zmniejsza i spada.
Gdyby nadmuchać balon przy pomocy specjalnego zestawu “Hi-Float”, to roztwór utworzy wewnątrz balonu błonę o bardzo małych porach. I hel będzie się ulatniał bardzo powoli, i balon będzie dłużej utrzymywał się w powietrzu – około 5 dni.
Hel boi się promieni słonecznych i wyższej temperatury. Tworzą one wewnątrz balonu spore ciśnienie, które wypycha gaz na zewnątrz. Gaz napiera. Powłoka balonu pęka.
Opady atmosferyczne zwiększają ciężar balonika z helem i zaczyna on opadać. Kiedy woda wyschnie – znowu się uniesie.
30-gramowy balon z helem może unieść ciężar 4 gramów. 1 milion balonów może unieść ciężar 4 000 kg, czyli 4 tony.
A człowiek waży średnio 75 kg. I żeby polatać, człowiek nie potrzebuje 1 000 000 balonów. Wystarczy 900 dużych albo 3600 małych.
Ale trzymać w rękach taką ilość balonów byłoby bardzo trudno. Ręka szybko się zmęczy. Żeby polecieć na balonach, trzeba je dobrze przymocować.
Człowiek będzie się wznosił z prędkością 5 m/s, jeżeli nie będzie wiatru. Najważniejsze, to prawidłowo dobrać długość sznurków, żeby balony nie pękały, dotykając siebie nawzajem.
No i mamy samoloty. Radarom trudno będzie zauważyć lecącego na balonach człowieka. A jeżeli wleci on w chmurę, to w ogóle będzie niemożliwe. Ale nie bój się, do samolotów człowiek nie doleci. Jeżeli, oczywiście, nie będzie leciał obok pasa startowego.
Roztropny człowiek, lecący na balonach daleko od lotniska, nie może spowodować upadku ani jednego samolotu.
Samoloty latają na wysokości ponad 9000 metrów, a balony tam nie dolecą.
Na wysokości 5000 m człowiekowi będzie trudno oddychać, a puls przyspieszy. Ciało zacznie się przygotowywać do utraty przytomności. I jeżeli w tej chwili człowiek odetnie albo przebije większą część balonów, to zacznie się płynnie opuszczać.
Ale jeżeli nie uda mu się tego zrobić, też nie ma powodu do niepokoju. Przecież na wysokości 5724 m hel zacznie stygnąć i się kurczyć. Rozpocznie się gwałtowne spadanie. A człowiek traci przytomność na 7000 m.
Człowiek, lecący na milionie balonów, może stać się wspaniałą rozrywką dla znudzonych pasażerów.
Ale już dla ptaków taki śmiałek może stanowić duży problem. Przecież ptaki latają niżej od samolotów.
Jeżeli człowiek jednak ze strachu stracił przytomność, a do tego poleciał na balonach nic nikomu nie mówiąc i nikt nie obserwuje jego lotu, to może przebywać w powietrzu przez dwa dni. Dopóki z głodu nie odzyska przytomności.
Jeżeli w tej chwili zawieje silny wiatr, to człowieka może zanieść bardzo daleko. Do tego z prędkością do 165 km/godz. I wylądować na ziemi też może bardzo, bardzo szybko i boleśnie.
Dlatego do lotu na milionie balonów trzeba się bardzo dobrze przygotować fizycznie i duchowo. Żeby nie stracić głowy i w porę uwolnić się od całej tej atrakcji.
A dzieci w ogóle nie powinny tego robić bez liny bezpieczeństwa i nadzoru dorosłych. W końcu na świecie poza balonami z helem jest bardzo dużo ciekawych rozrywek.
A tak w ogóle. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to lot na milionie balonów będzie wyglądał bardzo efektownie. Jeżeli tylko nie będzie deszczowych albo śnieżnych chmur.