Co by było, gdybyś trafił do mikrofalówki?
To, że do mikrofalówki nie wolno wkładać zwierząt domowych, piszą nawet w instrukcjach obsługi do tych urządzeń.
Ale jeżeli marzysz o tym, żeby zdobyć nagrodę Darwina w dowód wdzięczności ludzkości za wyeliminowanie twoich genów, to możesz sam wejść do mikrofalówki. Zobaczymy, co z tego wyjdzie?
Ludzkie oko nie widzi promieniowania mikrofalowego, ale przy bezpośrednim oddziaływaniu na oczy spala ono siatkówkę, a ty od razu stajesz się ślepy.
Promieniowanie z magnetronu jest na tyle silne, że od razu przenika mniej więcej na 2,5 cm w głąb produktu, a w tym przypadku – w twoje ciało.
Z powodu tak szybkiego rozgrzania popękają podskórne naczynia włosowate i pojawią się poparzenia na skórze.
Na marginesie, jeżeli na twoim ubraniu będą jakieś metalowe elementy, które nie pochłaniają promieniowania mikrofalowego, to wewnątrz komory może wytworzyć się łuk elektryczny, wystąpić iskrzenie i spalanie.
Następnie w podskórnej warstwie mięśni zaczyna się denaturacja białka, czyli zniszczenie jego czwartorzędowej, trzeciorzędowej i drugorzędowej struktury.
W rezultacie drobne cząsteczki białka połączą się w większe.
Wizualnie wiele razy widziałeś ten proces, jako tworzenie “białka” przy smażeniu jajek.
Jednak kiedy denaturacja białka rozpocznie się w twoich mięśniach, poczujesz straszliwy ból i nawet możesz stracić przytomność z powodu wstrząsu bólowego.
Biorąc pod uwagę to, że mikrofale nagrzewają substancję, rozpraszając znajdujące się w niej cząsteczki wody, to najwcześniej uszkodzeniu ulegną twoje najbardziej “mokre” organy – mózg i pęcherz moczowy.
Do tej pory twoja skóra prawie w 100% pokryje się poparzeniami, co dla człowieka jest śmiertelne.
Ale ponieważ tobie jest już wszystko jedno i nagroda Darwina będzie twoja, będziemy kontynuowali eksperyment.
Producenci mikrofalówek zalecają, żeby przed przygotowaniem nakłuwać twarde produkty oraz produkty w osłonkach, żeby nie wybuchły wewnątrz mikrofalówki.
Jeżeli zawczasu nie zrobiłeś kilku otworów w swojej czaszce, to ona zwyczajnie może wybuchnąć.
A do tego ustalono, że w mięsie, które znajdowało się w mikrofalówce dłużej niż 6 minut, zniszczeniu ulega mniej więcej połowa witaminy B12.
U człowieka deficyt tej witaminy jest przyczyną zmęczenia, utraty wagi, dolegliwości bólowych w jamie ustnej lub na języku.
Następnie mikrofale poparzą praktycznie wszystkie twoje organy wewnętrzne – nerki, wątrobę, duże naczynia, osierdzie.
A przy tym na tych z nich, w których wody jest więcej, poparzenia będą bardziej rozległe, a w ściankach naczyń utworzą się skrzepy.
Jeżeli do tej chwili byłbyś żywy, to znowu byś umarł z powodu zatoru i zawału.
Mamy nadzieję, że zanim wszedłeś do mikrofalówki zatroszczyłeś się o to, żeby obok był ktoś, kto ją wyłączy?