Jeżeli kiedyś, w ponury deszczowy dzień, przyszli do ciebie koledzy i tak się zajęliście…
Że wybuchł pożar. Nie panikuj! Jeżeli ogień jest nieduży, spróbuj sam go ugasić.
Jeżeli masz w domu gaśnicę – użyj jej! Jeżeli palą się zasłony – śmiało możesz lać na nie wodę!
Zamknij wszystkie okna!
Dopóki nie nabierze się woda – zbierz wszystkie dokumenty i zwierzęta.
Wyprowadź z mieszkania kolegów i przypomnij im, żeby zadzwonili po straż pożarną.
Koniecznie powied
Kiedy woda się nabierze, trzeba ją lać na samo źródło ognia. Tam, gdzie zaczyna się palić.
Jeżeli nie udało ci się ugasić ognia wodą, i przeniósł się na urządzenia elektryczne, zapomnij o wodzie.
Przypomnij sobie o kwiatach. Nie o tych! O doniczkowych. Zasyp nimi telewizor.
Nie zarzucaj, tylko zasypuj zawartością doniczek.
Kwiaty się skończyły? Weź proszek do prania!
A najlepiej jakiś gruby koc!
Jeżeli masz gumowe rękawiczki, załóż je i odłącz telewizor od prądu.
A najlepiej od razu wyłącz wszystkie urządzenia elektryczne.
Jeżeli ogień okazał się sprytniejszy i odciął ci drogę do wyjścia – biegnij na balkon.
Co ty? Z parasolką z ósmego piętra? Nie skacz! Masz zawołać sąsiadów!
Wołaj głośno! Nie wstydź się! Wezwą strażaków i podtrzymają cię na duchu, zanim straż dojedzie na miejsce.
Jeżeli nie możesz wyjść na balkon – narzuć na siebie gruby koc i spróbuj otworzyć drzwi balkonowe. Albo drzwi, żeby wyjść z pokoju.
Jeżeli w mieszkaniu nie ma jeszcze dużego ognia i dymu – zmocz ubranie, a mokrą koszulkę naciągnij na nos i usta.
Oblej wodą drzwi do pozostałych pomieszczeń.
I ucieknij z mieszkania. Nie zapomnij o sąsiadach, którzy z twojej winy mogliby ucierpieć.
Ale najlepszy sposób, żeby ustrzec się pożaru, to go nie wywoływać!
Pamiętaj! Zabawy z ogniem w mieszkaniu zawsze prowadzą do opłakanych skutków.
Nie igraj z ogniem!
A jeżeli już ostatecznie zdecydowałeś, że zabawa z ogniem jest nieunikniona – przygotuj się wcześniej na możliwe konsekwencje. I nie pozwól, żeby ogień pokazał ci swoją potęgę.
