CiałoHistoriaWiedza

Czym się różnią grupy krwi?

Wszyscy się różnimy. Narodowość, gęstość włosów, śmiech. Wszystko mamy inne.

Nie da jest znaleźć dwóch jednakowych ludzi, chyba że ktoś ma bliźniaka. Ale i oni się różnią.

Chociaż mit o tym, że każdy na ziemi ma sobowtóra, kazał niektórym w każdym mijanym człowieku szukać krewniaka.

Jednak jest coś, co nas łączy. Opuścimy tylko aspekty religijne naszych przodków.

Budowa ciała i najważniejsza czerwona substancja, uruchamiająca wszystkie procesy w naszym organizmie. I nie chodzi nam o wino.

Krew płynie w każdym z nas. I, mimo to, że to nas łączy, każdy z nas ma inną krew.

W każdym z nas płynie jedna z czterech grup krwi. Cztery – na 7 z hakiem miliardów ludzi. I dla wszystkich wystarczyło!

Grupy można podzielić ze względu na czas pojawienia się, a nawet powiązać każdą z nich z cechami charakteru.

Pierwszą grupę wlano w nasze żyły bardzo dawno temu. Za posiadaczy pierwszej grupy krwi uważa się tak zwanych “myśliwych”.

Ponieważ w dawnych czasach trzeba było zdobywać sobie jedzenie, ważne były takie cechy jak zręczność i zdecydowanie.

To urodzeni liderzy, którzy ciągle szukają przygód i zdobywają nowe szczyty.

Druga grupa krwi pojawiła się później. Jak tylko starożytne ludy poskromiły swoje zamiłowanie do walki.

Po tym, jak nauczyły się uprawiać ziemię, rozwinęły w sobie kilka nowych ważnych cech.

Wytrwałość, pracowitość, umiejętność pracy w grupie.

Klimat na ziemi się zmieniał. Lud koczował, a trzecia grupa krwi już kipiała w żyłach “wędrowców”.

Byli koczownikami. Przyzwyczaili się do zmian otoczenia.

Nazywają ich też “twórcami” z powodu bujnej wyobraźni i głodu wiedzy.

Czwarta grupa zabrała to, co było najlepsze we wcześniejszych trzech. Pewnie dlatego spotyka się ją najrzadziej.

To – “filozofowie”, wybierają między głosem rozumu i serca. Pracowici i dyplomatyczni.

Ale to tylko mała część, to co dowiedzieliście się o grupach krwi. Dalej będzie więcej.

Mimo, że erytrocyty płyną w naszych żyłach przez całe ewolucyjne życie, to znaną na całym świecie klasyfikację stworzono stosunkowo niedawno.

Raptem 119 lat temu. Nie ma porównania ze skalą ewolucji.

A wyróżnił te grupy austriacki naukowiec Karl Landsteiner. Otrzymał za to Nagrodę Nobla.

Nie będziemy już gmatwać dwoma rodzajami klasyfikacji, pozostaniemy przy jednej. Grupy krwi są w niej oznaczone cyframi rzymskimi – od jednego do czterech.

To, jakiej grupy krew będzie wam towarzyszyć przez całe życie, rozstrzyga się przy urodzeniu. Tę sprawę rozwiązuje genetyka.

Każda grupa różni się od innych obecnością w erytrocytach i osoczu szczególnego antygenu.

Białka, tak jak różne państwa, mogą niszczyć się nawzajem. Przy niezgodności grup, sklejają się i niszczą.

Ta właściwość wpływa na przetaczanie osocza – dlatego pacjenci muszą dostać krew tylko swojej grupy.

Jest jeszcze jedna różnica w grupach krwi – czynnik Rh. To też szczególne białko. Nazwa “Rh” pochodzi od słowa “rhesus” – to gatunek makaka.

Jeżeli we krwi znajduje się to białko, to człowiek jest Rh-pozytywny. Nie bez powodu Darwin uważał, że mamy dużo wspólnego z małpami.

Analogicznie, jeżeli tego białka nie ma, to ktoś jest Rh-ujemny.

Idealna para, jak uważają naukowcy – to ludzie z dowolną jednakową grupą krwi. I, co najważniejsze, z jednakowym czynnikiem Rh.

Jeżeli nowożeńcy z odmiennym czynnikiem Rh zdecydują się na dziecko, ryzykują. Między erytrocytami w macicy może dojść do wojny.

Zresztą, nie będziemy was straszyć krwawymi wojnami! Najważniejsze – to miłość i zdrowa zgodność Rh i cyfr.

A wy wiecie, jaką macie grupę krwi?

Facebook Comments

Related Articles

Back to top button
Close
Close