Dlaczego w nosie mieszkają kozy?
Kozy w nosie – to nie żaden brud, tylko solidna ochrona.
Sprawdźmy, po co potrzebny nam śluz i skąd on się bierze.
W przewodach nosowych każdego człowieka znajduje się nabłonek, który właśnie wytwarza śluz.
Kolorem różowym zaznaczono miejsce, w którym komórki nabłonka odbudowują się co 10-15 minut.
Razem z powietrzem wdychamy bakterie, wirusy i cząsteczki brudu.
Śluz spełnia funkcję ochronną. Przylepiają się do niego zarazki, wirusy i brud.
Śluz zapobiega przedostawaniu się szkodliwych cząsteczek do płuc.
Dlaczego kóz jest raz dużo, a raz mało?
Ilość strupków w nosie zależy od zanieczyszczenia wdychanego powietrza. Im więcej zanieczyszczeń, tym więcej powstaje kóz w nosie.
Na przykład, gdyby ktoś pracował na budowie bez maski, to strupki w nosie mogłyby zatkać cały prześwit.
Jeżeli będziecie nosić maskę, kóz w nosie będzie znacznie mniej.
Do zwiększenia ilości kóz w jamie nosowej prowadzi obkurczenie śluzówki.
Nawilżacz powietrza pomaga zapobiegać wysychaniu śluzówki i nadmiernemu tworzeniu się kóz.
Wiecie co?
Ciągłe i częste dłubanie w nosie lekarze nazywają “rinotileksomanią”.
Dłubanie w nosie może być oznaką choroby. Na przykład, Zespołu Smith-Magenis.
Chittaranjan Andrade i B. S. Śrihari otrzymali nagrodę anty-Nobla w dziedzinie medycyny za rzetelne, gorliwe i niezwykle humanitarne podejście do dłubania w nosie w 2001 roku.
25,6% osób dłubie w nosie codziennie, 22,3% – od 2 do 5 razy dziennie, troje przyznało, że dłubią nie rzadziej niż raz na godzinę. 2,1% dłubie w nosie dla przyjemności, 1 procent dla “pobudzenia seksualnego”.
9% pytanych zjada swoje wydzieliny z nosa. Co to ma być? Wsparcie rodzimego producenta?
Niektórzy lekarze uważają, że wydłubywanie kóz z nosa stymuluje dopływ krwi do mózgu i czyni ludzi szczęśliwszymi.