Wiedza

Dlaczego gwiazdy spadają?

Spadająca gwiazda – to piękna nazwa, której tak lubią używać poeci. Mówi się, że w takiej chwili trzeba pomyśleć życzenie.

Z pewnością widziałeś spadającą gwiazdę chociaż raz w życiu. Jasny punkt ze świecącym ogonem przemieszcza się po niebie.

Wiadomo, że tak naprawdę gwiazdy nie spadają na Ziemię. Gdyby tak było, dawno już zostałby z niej tylko kosmiczny popiół.

No i wszystkie gwiazdy znajdują się w takiej odległości, że o ich przemieszczeniu się dowiesz się w najlepszym wypadku dopiero po kilku latach.

To paradoks, ale większość gwiazd, które widzisz na nocnym niebie – już nie istnieje. Ale prędkość światła to nic w porównaniu z odległością, a ty obserwujesz dosłownie wspomnienia o tych ciałach niebieskich.

Tak zwane “spadające gwiazdy”, które możesz zobaczyć – to przemieszczanie się niewielkich ciał niebieskich – meteorów, komet, rojów meteorów.

Oczywiście, to wszystko dzieje się niedaleko od Ziemi. Tam, gdzie możesz zobaczyć przemieszczenie się światła w czasie rzeczywistym. Im większa odległość, tym później zobaczysz rezultat.

Meteory spadają nie tylko pojedynczo, możesz zobaczyć na raz dużą ilość tych ciał niebieskich. Dziesiątki, a nawet setki, cały rój spalających się w atmosferze kamiennych odłamków. I wygląda to naprawdę pięknie.

Naukowcy uważają, że to odłamki, które pozostały w wyniku rozpadu dużych ciał niebieskich. Być może – nawet planet.

Te odłamki albo spalają się w atmosferze w całości, albo spadają na Ziemię. Kilka lat temu odłamki meteoru spadły na rosyjskie miasto Czelabińsk, co było dla jego mieszkańców dużą niespodzianką.

Od razu należy doprecyzować, jeżeli odłamki już spadają na Ziemię, to przyjęło się nazywać je meteorytami. Co ze starogreckiego tłumaczy się jako “kamień z nieba”.

Na marginesie, największy meteoryt na Ziemi znaleziono w Afryce. Ważył około 60 ton.

A spadnięcie pierwszego meteorytu odnotowano już w Starożytnym Rzymie. Rzymianie mieli dość mętne wyobrażenia o Kosmosie i ciałach niebieskich, i to wydarzenie było dla nich bardzo znaczące.

Jeżeli grupa meteorów masowo przecina ziemską atmosferę – nazywa się to rojem meteorów.

Każdego roku, w sierpniu można obserwować rój meteorów o nazwie Perseidy. Dociera od strony Gwiazdozbioru Perseusza i po raz pierwszy zauważono go w 36. roku naszej ery.

Oficjalnie Perseidy rozpoznaje się od 1835 roku, odkrył je belgijski uczony Adolf Quételet.

Każdego roku nasza planeta przechodzi przez warkocz cząsteczek pyłu, które pozostawia kometa Swifta-Tuttle’a.

Przy tym maleńkie cząsteczki spalają się w atmosferze, tworząc jasne błyski. Te “spadające gwiazdy” można obserwować nawet bez silnego teleskopu.

Gwiazdy zapalają się mniej więcej na wysokości 100 km od powierzchni Ziemi, a znikają po około 90 km. Przez te 10 km poruszają się z prędkością od 10 do 100 km/s.

Jeżeli wyobrazimy sobie, że ze statku kosmicznego ktoś wyrzuci wiadro śmieci – dla nas będzie to wyglądało jak jasne i piękne spadające gwiazdy. Spalając się w atmosferze, praktycznie każdy przedmiot będzie tak wyglądał.

Naukowcy zakładają, że dzisiaj istnieje co najmniej 300 rojów meteorów. Oczywiście, nie wszystkie z nich są wystarczająco duże i jasne, ale ludzkość z pewnością nie pozostanie bez spadających gwiazd.

Wiosną i latem można obserwować Lirydy, Akwarydy, Arietydy dzienne, Czerwcowe Bootydy i najważniejsze spadające latem gwiazdy – Perseidy.

Oprócz “regularnych deszczów meteorów”, każdy rok może przynieść niespodzianki. Jedna z nich miała miejsce w styczniu 2018.

Można było wtedy obserwować deszcz meteorów z Gwiazdozbioru Psów Gończych. Ogromną ilość meteorów w postaci białych błysków i kilku pomarańczowych. Wszystko to trwało około 10 minut.

Nocne niebo skrywa wiele tajemnic i jeżeli ludzie zwrócą swoją uwagę na nie, a nie na wojny ze sobą nawzajem, życie całej planety może zmienić się na lepsze.

A wy potraficie odróżnić Wielką Niedźwiedzicę od Małej?

Facebook Comments

Related Articles

Back to top button
Close
Close