10 najgłośniejszych dźwięków na świecie
Każdego dnia mieszkańcy dużych miast są otoczeni hałasem o wartości około 70 dB, lecz czasem ta wartość potrafi wzrosnąć.
Najgłośniejszy krzyk, jaki człowiek wytworzył, to 129 dB. Z taką siłą Angielka Jill Drake krzyknęła w 2000 roku, zapewniając sobie tym samym wpis do Księgi Rekordów Guisnessa.
A jeśli pójdziesz na koncert rockowy, wtedy 4000-watowe głośniki wydadzą ci 135-140 dB dźwięku. Dla niektórych osób może to się odbić na kondycji błony bębenkowej lub nawet serca.
Czy lubisz fajerwerki? Masz szczęście, że epicentrum ich luki jest na przyzwoitej wysokości, co sprawia, że dźwięk jest cichszy. W końcu głosność eksplozji fajerwerków może wynosić nawet 145-150 dB.
Mniej więcej taka sama głośność ma strzał z artylerii. Przy okazji, jeśli wymienimy klakson w samochodzie na dźwięk strzału, to piesi będą znacznie szybciej biegać przez drogę.
Fani wyścigów z pewnością kochają ryk silników podczas wyścigów Drag. Jednak głośność wydechu takiego auta na starcie może osiągnąć 160 dB i aby nie uszkodzić błony bębenkowej, wszyscy zawodnicy muszą zakładać kaski o zwiększonej izolacji akustycznej.
Start rakiety jest bardzo głośny- dźwięk o mocy 165-170 dB jest ogłuszający nawet w odległości 5 km od miejsca startu. Aby fale dźwiękowe nie uszkodziły samej rakiety, przestrzeń wokół niej powinna być wypełniona wodą.
Jednak niebieski wieloryb łatwo pokonuje rakietę w konkursie głośności. Największe zwierzę naszej planety jest w stanie wydobywać dźwięki na poziomie 189 decybeli. Dźwięki te można usłyszeć nawet w odległości 1600 km.
Eksplozja atomowa, podobna do bombardowań Hiroszimy i Nagasaki, prowadzi do powstania fali dźwiękowo-uderzeniowej o wartości ponad 200 dB. Taka fala uderzeniowa może pokonać 11 km w 30 sekund.
Według niektórych naukowców meteoryt Tungussky’ego, który spadł na Ziemię 30 czerwca 1908 r., Brzmiał jak eksplozja bomby o mocy 150 kiloton w ekwiwalencie TNT.
W badaniu siły dźwięków na specjalnym zasięgu rakiety w stanie Alabama, dźwięk na poziomie 210 dB został sztucznie uzyskany. Taka głośnośc może zabić osobę poprzez rozdarcie bębenków i płuc.
27 sierpnia 1883 r. Ziemia wydała dźwięk, którego głośność nie została jeszcze przekroczona – był to dźwięk erupcji wulkanu Krakatau.
Moc akustyczna osiągnęła 172 dB w odległości 160 km, a żeglarze, którzy znajdowali się w odległości 100 km od tego wulkanu nie wyszli z tego całkowicie zdrowo. Ich bębenki nie przetrwały nadciągającej fali.
Ta fala dźwiękowa krążyła po całym globie 3-4 razy w każdym kierunku – zjawisko to nazwano „wielką falą powietrza”.
Chociaż, według statystyk, najgłośniejszy i najstraszniejszy dźwięk na świecie, to alarm naszego budzika w poniedziałkowe poranki.